47085
Książka
W koszyku
A jeśli to naprawdę ja jestem najsłabszym ogniwem? Kiedy człowiekowi wydaje się, że jest tylko on i reszta świata, że wszyscy są przeciwko niemu, często ma rację, ale równie często nie ma. Zuzanna sama siebie nazywa sandwich woman - babka-kanapka. Jest uwięziona między wspomnieniami o nieżyjącej już matce a relacjami z córką, która powoli, ale stanowczo wymyka się spod jej kontroli. Powodowana impulsem oraz pewnym mającym nieoczekiwane skutki spotkaniem, sięga po prowadzone niegdyś dzienniki, żeby przypomnieć sobie "siebie sprzed": sprzed męża, dziecka, obecnego życia. Wbrew oczekiwaniom wspomnienia nie wracają na zawołanie, a kiedy już się pojawiają, odsłaniają wydarzenia i relacje, które nie były proste ani jednoznaczne. Powrót do tak łatwo mitologizowanej młodości - ani sielskiej, ani anielskiej - okazuje się pułapką. Każde wspomnienie pociąga za sobą kolejne - jeszcze bardziej bolesne. To operacja na otwartym sercu. Zuzanna wprawdzie dowiaduje się, czego nie chce, ale nadal nie wie, czego chce… Maksymalnie skupiona na sobie, nie zauważa nawet, że odsuwa się od męża i corki. kiedy zostaje sama w pustym domu, a mimo to nie udaje jej się zebrać myśli i poradzić sobie z emocjami, ucieka. Czy i tym razem będzie to ucieczka donikąd. [okładka].
Status dostępności:
Wypożyczalnia dla Dorosłych
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Na okładce: Jeszcze niedawno moja przeszłość była jak bezludna wyspa. Teraz wspomnienia otwierają się jak rany, jedno po odrugim. Podchodzą cicho niczym drapieżniki, zwabione zapachem krwi. Jedno przywołuje następne i w końcu jest już ich całe stado.
Uwaga dotycząca finansowania
Zrealizowano ze środków Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa.
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej